photo de l'article

Ważność zgromadzenia

17

Watchman Nee

Werset do zapamiętania: Hebrajczyków 10:25 Nie opuszczajmy naszych wspólnych zebrań, jak się to stało zwyczajem niektórych, ale zachęcajmy się nawzajem, i to tym bardziej, im wyraźniej widzicie, że zbliża się dzień.


Musimy pamiętać, że chrześcijaństwo jest wyjątkowe, ponieważ nie ma charakteru indywidualnego, ale ma charakter zbiorowy. Jest to zgromadzenie świętych. Większość religii opowiada się za pobożnością indywidualną; Chrześcijaństwo wzywa ludzi, aby się zgromadzali. Szczególna Boża łaska spływa na zgromadzenie wierzących. Dlatego Słowo Boże nakazuje nam, by nie opuszczać naszego zgromadzenia. Nawet w Starym Testamencie Bóg nakazał Żydom, aby się zgromadzali; potem nazwał ich „zgromadzeniem” Pana.

Aby być zgromadzeniem, trzeba się zebrać. Również w Starym Testamencie Bóg już podkreślał ważność zgromadzeń swego ludu. W Nowym Testamencie staje się jaśniejsze, że ludzie muszą się zebrać, aby otrzymać Jego łaskę. Biblia nakazuje: „Nie opuszczajmy wspólnych zebrań”. Nikt nie może opuścić takiego zgromadzenia bez utraty łaski. Szaleństwem jest opuszczanie zgromadzenia świętych. Biblia podaje kilka powodów do odbywania spotkań. Kiedy nasz Pan był na ziemi, często spotykał się ze swoimi uczniami. Chociaż czasami rozmawiał z nimi indywidualnie, niemniej jednak był bardziej zainteresowany wspólnymi zebraniami. Spotykał się z nimi na łodziach, w domach, na szczytach gór, a nawet w wynajętym górnym pokoju tej nocy, gdy został zdradzony. Po swoim zmartwychwstaniu spotkał się z nimi za zamkniętymi drzwiami.

Przed dniem Pięćdziesiątnicy uczniowie jednomyślnie zebrali się i trwali w modlitwie. W dniu Pięćdziesiątnicy byli też wszyscy zgromadzeni w jednym miejscu. Ponownie, w Dziejach Apostolskich 2 widzimy, że wszyscy, którzy przyjęli Słowo i zostali ochrzczeni, „trwali w nauce Apostołów, we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach” (Dz 2:42). Później, podczas prześladowań, schodzili się tam, gdzie odbywały się spotkania modlitewne. Kiedy Piotr w cudowny sposób został uwolniony z więzienia, on również udał się do domu, w którym ludzie zebrali się, aby się modlić.

Listy nakazują również wierzącym, aby nie opuszczali swych zgromadzeń. W Koryntian szczególna uwaga jest skierowana na lokalny kościół. Żaden członek kościoła nie powinien był trzymać się z dala od takich zgromadzeń.

Jakie jest znaczenie słowa „kościół” (a dokładniej „zgromadzenie”) w języku greckim? „Ek” oznacza „z”, a „klesis” oznacza „wezwanie”. „Ecclesia” oznacza „zgromadzenie tych, którzy są wezwani”. Dzisiaj Bóg nie tylko powołuje lud, ale także chce go zgromadzić. Gdyby każdy z powołanych zachował swoją niezależność, nie byłoby kościoła. To pokazuje nam, jak ważne jest zgromadzanie się. 

Boża Obecność objawia się w zgromadzeniu

Ponadto Pan dwukrotnie obiecuje nam Swoją szczególną obecność: raz w Mateusza 18,20 „Bo gdzie dwóch lub trzech jest zgromadzonych w moim imieniu, ja jestem pośród nich”, a druga, dotyczy świadectwa Chrystusa, w Mateusza 28,20 „A oto ja jestem z wami każdego dnia, aż do skończenia świata”. Te dwie obietnice Jego obecności różnią się od obecności Pana z nami osobiście. Wielu zna Jego obecność tylko osobiście, ale taka wiedza jest niewystarczająca. Jego najpotężniejsza i najbardziej przemieniająca obecność jest doświadczana tylko w zgromadzeniach.

Chociaż Jego obecność z nami osobiście, jest ograniczona do najmniejszego stopnia, tylko podczas spotkania z braćmi i siostrami doświadczamy Jego wyjątkowej obecności. Nauczcie się więc rozpoznawać tę obecność na spotkaniach. Jest to niezwykła łaska, której nigdzie inaczej nie można otrzymać. Och jak cudowne jest zgromadzenie dzieci Bożych! Może nie wiemy, jak funkcjonuje ciało Chrystusa, ale wiemy, że funkcjonuje. Kiedy brat wstaje, widzisz światło. Kiedy jakiś inny stoi, odczuwasz obecność Pana, jeszcze ktoś inny otwiera usta, by się modlić, dotykasz Boga. Ktoś następny wypowiada kilka słów i otrzymujesz zaopatrzenie na życie. Pozwólcie, że powiem tak: to jak funkcjonuje całe Ciało Chrystusa, jest nie do wyjaśnienia. Nie zrozumiemy, dopóki nie staniemy przed Panem, kiedy powróci. Dziś możemy tylko postępować zgodnie z poleceniem Pana: jak mamy się zgromadzać.

Jak powinniśmy się zgromadzać?

Biblia podaje podstawową zasadę: wszystkie zgromadzenia muszą odbywać się w Imię Pana. Oznacza to po prostu, że gromadzimy się razem pod zwierzchnictwem Pana i koncentrujemy się na Nim. Celem naszego zgromadzenia jest spotkanie z Panem, ponieważ lgniemy do Niego. Niech będzie jasne, że nie chodzimy na spotkania, aby zobaczyć się z niektórymi braćmi lub siostrami, to nie oni są tym, co nas przyciąga do zgromadzenia. Pan jest w centrum zainteresowania. Jesteśmy w drodze  wraz z wieloma innymi braćmi i siostrami, aby stanąć przed Nim.

Dlaczego zgromadzamy się w imieniu Pana? Ponieważ fizycznie Pana tu nie ma. Gdyby był obecny fizycznie, Jego Imię nie byłoby tak podkreślane. Jednakże, ponieważ jest nieobecny, Jego Imię staje się bardziej godne uwagi. Dzisiaj nasz Pan jest fizycznie w Niebie, a jednak zostawił Swoje Imię na Ziemi. Dlatego dzisiaj spotykamy się w Jego Imieniu, które może nas do Niego przyciągnąć. On obiecuje nam, że jeśli zbierzemy się w ten sposób, będzie wśród nas; to znaczy, Jego Duch będzie w środku naszego zgromadzenia. Kiedy się zbierzemy, nie będziemy słuchać kaznodziei, ale raczej spotkamy się z Panem. To jest koncepcja, która powinna być mocno w nas ugruntowana. Czy powinniśmy się zgromadzać, żeby słuchać człowieka? Czy spotykamy się w imieniu tego człowieka, zamiast w Imieniu naszego Pana? Wielu reklamuje nazwiska kaznodziejów w gazetach, nie zdając sobie sprawy, że zachęcają ludzi, aby zgromadzili się wokół tych kaznodziejów. Chociaż nasz Pan jest w niebie, niemniej jednak jest wśród nas, ponieważ jest wśród nas Jego Imię i Jego Duch. Duch Święty jest depozytariuszem Imienia Pańskiego. Został On wysłany, aby chronić i czuwać nad Imieniem Pana. Jest tutaj, aby wywyższyć to Imię, które jest ponad wszelkim imieniem. Powinniśmy więc spotkać się w imieniu Pana.

Inną zasadą dotyczącą zgromadzenia jest budowanie ludu Bożego. Według 1 Koryntian 14 jest to cel, który można znaleźć we wszystkich zgromadzeniach: aby inni, a nie tylko my, zostali zbudowani. Paweł wyjaśnia, jak mówienie językami buduje osobę mówiącą i wymaga tłumaczenia, aby inni mogli otrzymać pomoc. Jeśli nie ma tłumaczenia, ten, kto mówi językami, powinien milczeć w kościele. Innymi słowy, zasada mówienia językami służy osobistemu zbudowaniu, a nie budowaniu innych, podczas gdy interpretacja służy przekazaniu innym tego, co dana osoba otrzymała do ogólnego zbudowania. To, co buduje tylko siebie, a nie innych, nie powinno być wyrażane w zgromadzeniu. Dlatego, kiedy spotykamy się, powinniśmy zadać sobie pytanie, czy inni będą zbudowani, czy nie.

Czy we wszystkim, co robię, pomagam, czy szkodzę zborowi? Miejscem, w którym indywidualizm jest najbardziej widoczny, są zgromadzenia. Niektórzy ludzie są jedynie w stanie myśleć tylko o sobie. Jeśli chcą zaśpiewać hymn, robią wszystko, co w ich mocy, aby tak się stało. Rzeczywiście, mogą siebie podbudować, ale czy zbór przez to jest posilony? Na koniec chcielibyśmy powtórzyć, że wszyscy, którzy się zgromadzają, powinni mieć jeden cel: zbudowanie każdego, a nie tylko siebie. Powstrzymam się od robienia czegokolwiek, co mogłoby osłabić innych. Jeśli fakt, że nic nie mówię, mógłby przeszkodzić innym, to będę mówił. Muszę nauczyć się, by we wszystkim budować innych.